wtorek, 8 maja 2012

10. Początek historii..

"Brooke"
-TO TY .! - wrzasnął w stronę chłopaka. Nie miał zbyt dobrej miny. Rzucił chłopakowi mordercze spojrzenie i wstał z fotela. Mój ojciec zna Logan'a.? Nie, mam lepsze pytanie: Co Logan zrobił . ? Nigdy nie widziałam mojego ojca w takim stanie. - Masz czelność pojawiać się w moim domu . ?! Po tym co zrobiłeś.?! - wrzeszczał w stronę chłopaka.
-Ja-a-a - zaczął się jąkać chłopak . Był przerażony.
-Tato o co chodzi. ? - zapytałam z ciekawością, wiem że Logan nie jest zbyt grzeczny i w ogóle, ale bez przesady.
-Brooke idź oglądnij ten film,  - powiedział spokojnie. - A ty - zwrócił się do Logan'a - wynoś się z mojego domu.! - ryknął. Logan ruszył w kierunku drzwi.
-STÓJ.!- wrzasnęłam. Zatrzymał się posłusznie i wrócił. Wskazałam mu kanapę. Usiadł.W moim ojcu , aż gotowała się wściekłość.
-Tato uspokój się na chwilę, Logan stąd nie wyjdzie, bo jest moim gościem . A gości innych domowników należy traktować z szacunkiem. - Ojciec spojrzał na mnie dziwnie. -Nie ważne ile twoich dziewczyn nie lubiłam , zawsze zachowywałam się normalnie. - wyjaśniłam. - Oczekuję tego samego .
-Czy ty...chodzisz z tym chuliganem.? - zapytał z przerażeniem.
-Niee.. - odpowiedziałam pospiesznie. I zaczerwieniłam się , bo poczułam na sobie wzrok Logan'a. -To mój kolega- dodałam szybko. - A  teraz idziemy do mnie oglądać film . Pa Tato . - rzuciłam i kazałam chłopakowi iść za mną. Mój ojciec siedział zdziwiony , że jego grzeczna córeczka się mu sprzeciwiła. Na pewno go zawiodłam . No cóż...zdarza się. Ludzie nas zawodzą . Weszłam na górę. Logan od razu wskoczył na moje łóżko jakby był u siebie.
-To co oglądamy film . ? - zapytał z uśmiechem.
-Nie oglądniemy dopóki nie wyjaśnisz mi o co chodzi.
-Nie ważne - uśmiech znikł  z jego twarzy.
-Logan...- popatrzyłam na niego błagalnie. Zaklął, ale wiedział , że nie odpuszczę.
-No, więc to było jakieś 3 lata temu....

1 komentarz:

  1. Podoba mi się twój styl pisania, szkoda tylko, że ten Rozdział był taki krótki :( Czekam i czekam i doczekać się nie mogę na następny. Naprawdę, świetnie piszesz ^^

    OdpowiedzUsuń